,,Albowiem mowa o krzyżu jest głupstwem dla tych, którzy giną,natomiast dla nas, którzy dostępujemy zbawienia ,jest mocą Bożą ”  ( 1 Kor.1,18 ) Bóg, Jezus, krzyż – te pojęcia towarzyszyły mi od dzieciństwa.Moja rodzina praktykowała pobożność katolicką.

Jednak im byłam starsza, coraz bardziej pragnęłam żywego Boga.Nie chciałam tylko wspaniałych historii, opowieści o cudzych doświadczeniach.Chciałam spotkać się z Tym, który rozmawiał z Adamem i Ewą w ogrodzie Eden, który wypróbowywał wiarę Abrahama, przebaczył kobiecie przyłapanej na cudzołóstwie , wskrzesił Łazarza…

Zapis ewangelii nie zgadzał mi się z tym, co widziałam wokół siebie i słyszałam w kościele.W tamtym czasie nie dopuszczałam do siebie myśli, że kościół katolicki może się mylić. To jest chyba też wygodne-polegać na ustalonych przez innych regułach, na ich wiedzy, strukturach utrwalonych przez stulecia. Tylko gdzie jest prawda ?

Prosiłam wtedy Boga w prostej, desperackiej modlitwie: ,,Proszę, zmień moje życie , zrób coś z nim ! ” Bóg, który jest wierny swojemu Słowu odpowiedział na moje prośby. ,,Ty bowiem,Panie,jesteś dobry i przebaczasz, jesteś wielce łaskawy dla wszystkich, którzy cię wzywają ” ( Psalm 86,5 ). 25 lat temu na chrześcijańskim obozie młodzieżowym, na który zaprosiła mnie koleżanka z klasy,ktoś mi pokazał fragment z ewangelii Jana 3,3-,,Jeśli się kto nie narodzi na nowo, nie może ujrzeć Królestwa Bożego ” .

Ani słowa o własnych staraniach, zasługach, pierwszych piątkach ,pielgrzymkach itp…! Istotą ewangelii jest dar życia wiecznego przez wiarę w odkupieńcze dzieło Jezusa na krzyżu. Biblia mówi:,, z uczynków prawa nie będzie przed nim usprawiedliwiony żaden człowiek ,ale teraz niezależnie od prawa objawiona została sprawiedliwość Boża ,przez wiarę w Jezusa Chrystusa, gdyż wszyscy zgrzeszyli i brak im chwały Bożej, i są usprawiedliwieni darmo, z łaski jego, przez odkupienie w Jezusie Chrystusie, którego Bóg ustanowił jako ofiarę przebłagalną przez krew jego, skuteczną przez wiarę.( Rzym.3,20-25 ).

Ta prawda była dla mnie zakryta.Jest ona w nauczaniu kościoła katolickiego zakopana pod górą kościelnych ceremonii i łask sakramentalnych.Ludzie przystępując do Boga muszą korzystać z pośrednictwa księdza i świętych.Ofiara Golgoty to mglisty fakt  z przeszłości, wspominany szczególniej w czasie liturgii wielkopostnej,bez bezpośredniego wpływu na życie człowieka .Zastąpiona została bardziej znaczącą ofiarą eucharystyczną, która rzekomo ma dawać duchowe życie i jest centrum życia kościoła.

Dziękuję Bogu,że otworzył  moje oczy,bym mogła zobaczyć prawdę ewangelii .Oferta przebaczenia grzechów, Bożej łaski przez wiarę w odkupienie na krzyżu była tak ożywcza i cenna dla mnie , że ,,wszystko, co mi było wcześniej zyskiem, uznałam ze względu na Jezusa za śmieci „. Z radością ,ulgą i wdzięcznością przyjęłam dar zbawienia.

Moi rodzice nie byli, łagodnie mówiąc ,zachwyceni , kiedy poznali szczegóły moich doświadczeń.Bywało ciężko.Dzięki Bogu teraz możemy spotykać się w zgodzie.Mogę moim rodzicom okazywać miłość i troskę.Modlę się , aby i oni, jak i reszta moich bliskich poznali Bożą miłość. Mogę się cieszyć z tego, że mój mąż, starsza córka i moje trzy siostry kochają Jezusa.

Dziś jako żona i matka znajduję u Boga pomoc, siłę w obliczu różnych trudności. Prowadzi mnie mój Zbawiciel, opiekuje się mną , ożywia słowa z kart Biblii ,aby Go lepiej poznawać i więcej kochać. Moja historia pisze się każdego dnia, ale teraz już z żywym Bogiem.